Jakie spamiętaliście cytaty? Które wam się najbardziej podobały? Piszcie! Mi:
"Gdybym miał raka nazwałbym go Marla"
"Jestem zimnym potem Jacka", "Jestem słodką zemstą Jacka", "Jestem jelitem cienkim Jacka" i wszystkie w stylu "Jestem ... Jacka". Pamiętacie może jeszcze jakieś?
Cały film to jeden wielki cytat :). Moje ulubione to:
„Całe pokolenie pompuje paliwo.
Podaje do stołów.
Niewolnicy w białych koszulach.
Reklamy zmuszają nas do kupowania samochodów i ubrań.
Wykonujemy prace, których nienawidzimy,
Żebyśmy mogli kupować niepotrzebne nam gówno.
Jesteśmy średnimi dziećmi historii.
Nie mamy celu, ani miejsca.
Nie mamy Wojny Światowej, ani Wielkiego Kryzysu.
Naszą wojną światową jest nasza wojna duchowa.
Naszym wielkim kryzysem jest życie.
Zostaliśmy wychowani przez telewizję, aby wierzyć,
Że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu, czy gwiazdami rocka.
Ale nie będziemy.
Powoli zaczynamy to rozumieć.
I jesteśmy bardzo, bardzo wkurwieni.”
„Był pełen energii.
Pewnie zafundował sobie lewatywę z kawy.”
„Kiedy ludzie myślą, że umierasz, naprawdę słuchają cię zamiast czekać aż dopuścisz ich do głosu.”
„Dopiero wtedy, gdy stracimy wszystko, możemy robić cokolwiek.”
„Kiedy cierpisz na bezsenność, nigdy tak naprawdę nie zasypiasz.
I nigdy tak naprawdę nie budzisz się.”
"This is your life. and it's ending one minute at the time"
"congratulations, you're one step closer to hitting bottom"
"fuck what you know, forget about what you think you know..."
"you're fucking marla, tyler.uh, technically, you're fucking marla..."
"nikt nie bierze tego powazniej ode mnie,okey?kochalem kazde z medli w moim mieszkaniu.To nie byl tylko stos rzeczy ktore wylecialy w powietrze!To bylem JA!!!(glos)Chcialbym podziekowac akademii!(PIEKNE!!!)
"Poznalas mnie w bardzo dziwnym okresie mojego zycia!"
Juz pamietam,Juz pamietam,Juz pamietam.....cholera zapomnialem!!!:D
And you.....you're too fucking BLOND!!!!
Bob mial cycki jak baba!!A to ja ,pomiedzy nimi,miedzy tymi wielkimi,obwislyni,spoconymi cycami!!
"Nie patrz bo nie zrobie!"
"Stop fucking around! Tyler!
Jesus Christ!
Goddamn it! Goddamn it! Fuck you!
Fuck Fight Club. Fuck Marla!
I am sick of all your shit !!"
Już większość została tu wiemieniona i tak, jak już Enehy powiedział: cały film to jedne wielki cytat ;] Ale jest jeszcze jeden krótki i fajny:
"Fuck that, maybe you're my hallucination."
Szukałem tu tematu o cytatach z "Fight Clubu", bo pamiętam, że kiedyś był, ale nie mogłem go znaleźć. No to założyłem nowy :) Pozdro dla fanów "Fight Clubu"!
Był już taki temat, ale gdybym miała wymienić ulubione cytaty to rodziciele zatłukli by mnie na śmierć po przyjściu rachunku za internet :P
"Gdybym miał nowotwór, nazwał bym go Marla. Ona jest jak mała ranka, która zagoiła się gdyby jej nie drażnić"
"Mogło być gorzej, kobieta mogła utnąć ci fiuta i wyrzucić przez okno"
"Chciałem zniszczyć coś pięknego"
"Jesteś za stary i masz za duże cycki"
"Jesteśmy ubocznym produktem stylu życia"
"Bądź niespełniony, przestań być doskonały"(mój ulubiony:D)
"Miałem ochotę zastrzelić każdą pandę, która nie chciała się rozmnażać. Chciałem zalać ropą stankowców wszystkie francuzkie plaże, których nigdy nie zobaczę. Chciałem odychać dymem"
'i'm all alone.my father dumped me.tyler dumped me.i am jack's broken heart. '
'i wanted to destroy something beautiful.'
'you met me at a very strange time in my life.'
'and suddenly,i felt nothing.'
w sumie to ten film jest jednym wielkim cytatem :P
"f*ck what you know, you need to forget about what you know, thats your problem. Forget about what you think you know about life, about friendship, and especially about you and me"
"Widzę świat tak. Tropisz jelenie w puszczy wokół ruin Rockefeller center. Ubrałeś się w skórę której nie zmienisz do końca życia. Wspinasz się po lianach spowijających Sears tower. Patrząc w dół widzisz ludziki tłukące kukurydze i układające ochłapy dziczyzny przy porzuconej autostradzie."
Tylko tego nie znalazłem w powyższych postach ;)
A choćby i "I look around this room and i see a lot of courage" i ujęcie na twarz John'a.
- My suitcase was vibrating?
- Nine times out of ten it's an electric razor. But … every once in a while [looks around, leans in conspiratorially] … it's a dildo. [leans back] Of course, it's company policy never to imply ownership in the event of a dildo. We have to use the indefinite article, "a dildo", never … your dildo.
I można by tak cały film zacytować...
“You know, the condom is the glass slipper of our generation. You slip it on when you meet a stranger. You dance all night, then you throw it away. The condom, I mean. Not the stranger.”